www.speedrower.fora.pl

[Gluchy]

tak dokładnie Lukson. Podesłałem swoją starą ramę do mielca (prawdę mówiąc ona też była w mielcu robiona ) i grzecznie poprosiłem o skopiowanie jej i pospawanie nowej identycznej dla mnie jakoś tak się do niej bardziej przywiązałem do tego kształtu tylnego widelca standardowy tylny widelec Mielca jakoś do mnie nie przemawia

[hajasz]

Lancuchy pologniwowe dostepne sa w roznych grubosciach. 3/32 komponuje sie dosc dobrze z cienkimi zebatkami. Ale fakt jest faktem, nie najlepsze sa pod wzgledem sztywnosci. Zgodze sie takze ze 34/18 jest sporo bardziej wymagajace od 30/16 i roznica jest odczuwalna. 30/16 bardziej przypomina 33/18 niz 34/18. Ale i tak wszystko zalezy od treningu i to czym sie w te pedaly napieprza. Jeden sie przesiadzie i pozamyka wszystkich nie czujac roznicy, drugi mniej atletyczny bedzie sie z tym zmagal, albo potrzebowal bedzie wiekszej ilosci czasu na adaptacje. Moim skromnym zdaniem, jezeli ktos posiadzie kompletna kontrole nad przelozeniem 34/18, bedzie na najlepszej drodze do sukcesu.

[martinez]

Dartmoor, którego miałem okazję używać był właśnie 1,2''x 3/32'' więc względnie cienki. Zdecydowanie lepiej współgrał z zębatkami. Ale nie dał zupełnie rady pod kątem wytrzymałości. Wg mnie jedyny plus półogniwa to możliwość idealnego dopasowywania go do napinaczy i klasycznych haków, w miarę rozciągania się ogniw. Przez ostatnie lata używałem łańcuchów półogniwowych. W 2010 założyłem 3/32’’ klasyczny i możecie mi wierzyć lub ale poczułem delikatną różnicę pod nogą. Chodzi o omawiany przeze mnie efekt „gumy”, którego nie było w tym przypadku.

A jeśli chodzi o przełożenia to wielu myśli, że na lżejszym przełożeniu jeździ się lżej. No okej, pojedynczy ruch nie wymaga tyle siły ale to właśnie na lżejszym przełożeniu, ze względu na większą kadencję i sumę pedałowań w ciągu 4ch okrążeni, powoduje większe zmęczenie niż w przypadku ciężkich przełożeń. Odkąd założyłem 34/18 rower stał się stabilniejszy kiedy przyśpieszam na stojąco. To jest ogromny plus. Nogi oczywiście musiały przyzwyczaić się do większego oporu ale to jest właśnie cud adaptacji. To jedyne z czym trzeba się zmierzyć po zmianie na cięższe przełożenie. No i oczywiście należy się też nastawić psychicznie. Ale po solidnych treningach głowa jest spokojniejsza.
W kwestii doboru przełożenia trzeba zostawić też trochę miejsca na indywidualne predyspozycje zawodnika. Sądzę też, że jeśli ktoś decyduje się na ciężkie przełożenie np. 34/18 musi zrobić wszystko aby rower był jak najlepiej przygotowany , zarówno pod względem redukcji oporów (np. dobre piasty) jak i próbować lajtować sprzęt. Pozostaje też kwestia wysokości opony. Bo na Maxxsie to przełożenie bardzie przypomina 32/16. Czuć różnicę na nowym cx pro i zjechanym a co dopiero na takim balonie. Dodam jeszcze, że 34/18 to najcięższe przełożenie jakie proponuje w naszym sporcie.

[Somsiad]

Jak zmienic dlugosc korby aerozine, w jaki sposob mozna przekrecic ten wklad ALS ?

[Bajbus]

Po prostu wyciagnac wklad i odwrocic w druga strone